pewien pan, który jest przy mnie od lutego, pomógł mi się otrząsnąć po stracie Ciebie. był przy mnie, kiedy miałam totalnego doła, przytulił mnie, pokochał i rozkochał w sobie. i teraz ma. jest na mnie skazany. musi mnie przytulać, całować, kochać i jeszcze raz przytulać. tak w chuja długo. najlepiej zawsze, ciągle. taaak!
|