Dzisiaj spacerując po mieście uświadomiłam sobie, że przypadkowe spotkanie z Tobą by mnie zabiło. Wszystko by wróciło, wrócił by ten ból, który rozrywał me serce na tysiące niepotrzebnych kawałków. Wolałam tego uniknąć, nie zobaczyć Cię, mimo, że po części jest to moje największe marzenie - ujrzeć Cię ponownie, lecz strach przed cierpieniem i łzami okazał się silniejszy.
|