Lekcja Wos-u. Z najbardziej ciętą nauczycielką na szkole. Siedzę i piszę notatkę, nagle odwraca się kumpel , zaczyna mnie rozśmieszać tylko po to żebym wybuchła śmiechem , bo wtedy pójdzie za mną cała klasa i skończy się wcześniej lekcja. Nie wytrzymałam, krzyknęłam na całą klase "zaraz Ci przypierdole kretynie". Wszyscy maja pizgawe w chuj, ja łącznie z nimi. Babka wstaje. Drze ryja że nie umiem zachować się na lekcjach. Pierdoli 15minutowe kazanie, po czym dwóch ziomków zaczyna mnie bronić, nauczycielka nie wytrzymuję, wyzywa nas od "śmierdzących gnoi " i "zasranych szczyli". Nie słuchając jej każdy bierze plecak i idziemy na wagary pomijając fakt że mamy jeszcze 3 lekcje . Kocham te akcje / kochamciefrajerze
|