Przez cały dzień bawię się doskonale,taaa,no pewnie. Tyle,że dużo lepiej bym się bawiła,gdybym nie myślała w każdej sekundzie,czy do mnie zagadasz,o czym do mnie zagadasz,jak długo będzie trwała nasza rozmowa i czy coś z niej wyniknie.. A kiedy wreszcie porozmawiamy chwilę,jak co dzień,zaczynam rozkładać rozmowę na czynniki pierwsze,żeby sprawdzić,czy ze mną nie flirtowałeś. A potem zabawa zaczyna się od początku. I tak codziennie :) /boli-mnie-glowka
|