Niby nie jest jakiś wybitnie fantastyczny, ale odnalazłam w nim iskrę dawno tlącej się emocji, w którą do tej pory nie wierzę i której nie odważę się nazwać. Myślałam, że już nigdy coś takiego się nie stanie, a jednak. Musiałam tylko znaleźć oczy, które otwiera ten sam kod. Gdy je zobaczyłam, w jednej chwili zrozumiałam, że to właśnie ich szukałam od tak dawna.
|