ona. normalna dziewczyna,nieśmiała, spokojna. czasami bywała agresywna, cóż, najwidoczniej po czymś była blizna. wpadła w towarzystwo z którego nie mogła się wyciągnąć, dragi, alko alko dragi i tak zawsze nocami. pewnego dnia, poznała przez neta typa, który zawładną jej życiem. pierdoliła już znajomych, wolała siedzieć w domu, mniej tych świństw, które znaczyły tak wiele. nie miał neta, ona załamana, czekała i czekała, 24/h lecz się nie doczekała. jego kolega tak bliski, napisał jej parę słów niezwykłych. później było tylko coraz lepiej. do czasu kiedy skłócił ich grono taki jeden cwel. pierdolone życie, kochała ich skrycie. z każdym dniem, coraz dalsze wspomnienia,pokrywała nadzieja. całe to wielkie szczęście, połączył przypadkowy bieg wydarzeń.[jebaduic].
|