|
przyszedł do domu zmęczony pracą od rana, i następującym po niej studiem. odgrzałam mu obiad i miło uśmiechając się powiedziałam 'plosie Skalbie'. podniósł wzrok z nad laptopa i ironicznie powiedział 'a Ty co, wadę wymowy masz?'. chyba tylko On potrafił tak nieziemsko pojechać mnie jednym zdaniem , ale fakt faktem - przepraszał też nieziemsko. / veriolla
|