zawsze marzyłam, żebyś nie poznał mnie np na ulicy . udało się. w końcu przez te 9 miesięcy ciągłego zamknięcia w sobie, depresji i płaczu w poduszkę straciłam tak wiele. zmieniłam się, to prawda. ubyło mi ok. 12 kilogramów, zmieniłam kolor włosów, opaliłam się. tylko po to by udowodnić ci, że potrafię być kimś. tylko po to by w końcu dotarło do ciebie co straciłeś. dziś, gdy zapierdalałam na bmxie niemalże wpadłeś mi pod koła, nie poznałeś mnie. cieszę się z tego. widziałam, że w końcu dotarło do ciebie, kim jest ta śliczna dziewczyna, o rudych włosach, uczesanych w zgrabny kok, w bluzie XXL których tak bardzo nienawidziłeś na mnie. widziałam, zrozumiałeś, że pozwolenie na moje odejście, było największym błędem twojego posranego życia. widziałam jak żałujesz tej straty.
|