Moje wergi sromnie musnęły Twój policzek. Jeszcze trzymałeś moją rękę a ja patrząc w niebo obserwowałam pierwsze gwiazdy i tak widziałam jak się uśmiechasz. Czułam to. Szepnąłeś coś. Nie usłyszałam , poprosiłam żebyś powtórzył a ty tylko przewróciłeś oczami i grzecznie się pożegnałeś.
|