Siedząc na parapecie z kubkiem w ręce, wpatruję się w czekoladę. Tak bardzo przypomina mi Twoje oczy. Niespokojnie oddycham, nadal czuję Twój zapach. W tle leci piosenka, która tak cholernie mi Ciebie przypomina. Pocieszam się myślą, że może Ty też patrzysz teraz w niebo. W to samo niebo, co ja.
|