nie potrafię opisać uczucia gdy Cię widzę. doprowadzający do kurwicy paraliż i nagłe schnięcie w gardle jest nie do powstrzymania. słowa przyjaciółki: " ogarnij się Marti! ". nie wsiadłam do Twojego auta, mimo, że chciałam. bardzo, bardzo, bardzo! ciota ze mnie. i nikt temu nie zaprzeczy. jestem beznadziejna. ale ja przy Tobie nie myślę. nie potrafię. nie kontroluję tego jak na mnie działasz. a więc to wszystko Twoja wina. tak! właśnie Twoja. spojrzysz na mnie tym zniewalającym zielonym spojrzeniem i uśmiechniesz się. nie wiem, czy wiesz, ale ja w tym momencie już odpływam.
|