tak owszem, ja też należę do takich osób, które czasem potrzebują spokoju. czasami wydaję mi się, że na weekend najchętniej pojechałabym na wieś, sama bez znajomych. siedziała bym wtedy na fotelu bujanym przed domem, cały dzień mogłabym czytać książki, czy opalać się z laptopem na kolanach, a nie cały weekend na baletach, zimna wóda, dużo hałasu, grupka znajomych ryjków,a na koniec wynoszenie zwłok. no i oczywiście: poniedziałek-przyjście do szkoły na mega kacu.[jebaduic]
|