Chciałam przeżyć Armagedon, stać na czele dobra, być doskonała, być czysta, święta... im mocniej się starałam tym bardziej byłam zła, nieczysta, podła, wredna, popadająca w nałogi... im bardziej chciałam iść ku górze tym bardziej staczałam się na dno... może ktoś... może ktoś wie, że można być doskonałym i dobrymi, ale dlaczego nie pozwala nam takimi być?
|