Pamiętam naszą pierwszą rozmowę.Wtedy nie traktowałam Cię poważnie.Wtedy nie sądziłam,że wkrótce nadejdzie nasze spotkanie i że z czasem poczuje do Ciebie coś więcej niż tylko przyjaźń.Zakochałam się w Tobie,w Twoich oczach i w Twoim uśmiechu.Z początku nie zależało mi, było mi obojętne czy do mnie napiszesz,czy mnie odwiedzisz,lecz z czasem coraz bardziej zaczęłam czekać na Twoją wiadomość,na propozycję spotkania i na każdy Twój dotyk czy pocałunek.Wtedy,gdy ja czekałam Ty coraz bardziej odpuszczałeś..Coraz rzadziej pisałeś i przyjeżdżałeś.. Dziś juz wcale nie piszesz.O spotkaniu mogę jedynie pomarzyć.Nas juz nie ma..I mimo,że wszystko zaczęło sie tak banalnie,to ta znajomość przewróciła moje życie do góry nogami..a co najgorsze wiem,że po większej części jest to moja wina..Pozostawiłeś mi tylko kilka wspólnych zdjęć,których nie mam odwagi wykasować i wielu wspomnień,których nie chcę zapomnieć..Tęsknie!
|