Jego nonszalanckie zachowanie odpowiadało jej w zupełności .. do czasu , do czasu gdy w końcu zrozumiała , że sama reputacja nie jest w stanie zapewnić jej przyszłości o jakiej marzy . Bo by spełnić swoje marzenie musi być kochaną , on nie potrafił kochać , usiłowała z całych sił nauczyć siebie tego fachu ale przy nim to było bez sensu , dla niego liczyła się jedynie namiętność , choć właściwie to nie była nawet namiętność , to było czyste pożądanie , czysta potrzeba zapewniania sobie wygód erotycznych . Czas pokazał jej , jak wiele dzięki niemu zyskała doświadczenia w sprawach łóżkowych oraz jak bardzo jest zacofana w sprawach sercowych . ( masamra )
|