Spotkałam się dziś z Twoim kumplem. Z kolesiem, przez którego się rozstaliśmy. Ciągle mówił, że ta Twoja nowa laska jest taka fajna, ładna. Jakby chciał pokazać mi, że jestem dla Ciebie nikim. I chyba nie tylko dla Ciebie. Był moim najlepszym przyjacielem. Dostał w twarz. Odeszłam z płaczem. Zbyt wiele dla mnie znaczyłeś.
|