Pamiętam te jedno z spotkań, kiedy byłam nieśmiała i cicha. Spoglądałeś na mnie ukradkiem, a gdy to dostrzegałam na twarzy malował mi się uśmiech. Nie przejmowałam się zdaniem innych, a nic wokół nas nie było ważniejsze od Ciebie. Ludzie, którzy na nas patrzyli uśmiechali się i dziwili, że jesteśmy tak idealnie szczęśliwi. Usiedliśmy i wreszcie mnie przytuliłeś. Czekałam na to tak niecierpliwie jak małe dziecko czeka na prezenty w Święta. ♥
|