kiedyś przechodząc koło mnie nie rozpoznasz tej osoby. zobaczysz w niej kogoś uroczego. dopiero po chwili zdasz sobie sprawę, że ta z papierosem to ja. uśmiechnę się do ciebie, podejdę zaciągając się, pocałuję rozmazując czerwoną szminkę, a potem odsunę się uśmiechając z ironią i powiem: "wypierdalaj, mój kochany!" odchodząc śmiejąc się w głos.
|