Miłość jest jak żmija - Dusi, Rani i Zabija...
- Boże! Uchroń mnie przed facetem, o którym znowu pomyślę, że jest inny!
A ona znów udawała, że ma go głęboko w nosie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl, że tak bardzo pragnęła z nim być. Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu. Do tego,że taki drań mógł zawładnąć całym jej światem.
|