Sierpien 2009 roku , poprzez fotke poznalo sie dwoje 'Nastolatkow' , wszystko bylo ladnie pieknie , ona na wakacjach u rodziny on rowniez , dzielilo ich ok 300 km ;( Po 2 tygodniach rozmawiania przez telefon , na gg , na fotce itp . zaczeli sie do siebie coraz bardziej zblizac .Ona byla jego kotkiem , on jej Misiaczkiem . Uwielbiala rozmawiac z nim , tak bardzo chciala slyszec jego mily glosik . Nadchodzil koniec wakacji . W ten sam dzien wracali do domu . Wiec przyszedl czas sie spotkac . Przyszla po niego na dworzec , wszystko bylo jak z bajki , razem sie smiali , przytulali , stojac na przejciu dla pieszych i kulturalnie czekac za zielonym swiatlem spojrzeli sobie gleboko w oczy Ona wiedziala ze bardzo chciala by z nim byc . Zrobil krok dalej zblizyl sie i namietnie ja pocalowal .
26 sierpnia zostalli oficjalnie para .Ona najwazniejsza dla niego on dla niej wszystko bylo Pieknie , wrecz przecudownie , Tak bardzo go kochala , Wiedziala ze jesli go straci nie da rady o nim zapomniec
|