Przed moimi oczami, stała piękna dama,
Pięknie ubrana wymalowana i sama.
Jakie ona ma zajebiście piękne piersi.
Jędrne piersi, cycki, zderzaki piękne,
Jak tak dalej będę lukał na nie to wymiękne,
I nie lukałem, bo ona nagle
Rzuciła się na mnie, całując przesadnie.
|