Nie mam poczucia humoru jeśli mówimy o mnie, wcale
nie mam nastroju na psychoanalyzy.
Nie wiem skąd bierzesz te wszystkie niebezpieczne teorie,
ale ja to ja, zrozum, mój najsurowszy krytyk.
Bez różnicy ile chcesz mi wytknąć wad, ile zalet,
bez różnicy bo nigdy Cię nie zapytam o zdanie.
Więc włóż kapelusz z papieru , zakup sobie konfetti
|