było grubo po 24. odsypiałam noc po melanżu, gdy nagle zadzwonił mi telefon. wstałam aby zaświecić światło, odebrałam to był On powiedział tylko : obudziłem, kochanie? na co odpowiedziałam wkurwiona : tak głupolu. chciałam się już rozłączyć, gdy dodał : a to dobranoc, chciałem usłyszeć tylko Twój głos. pomyślałam, że to nieco banalne, zdzwonić o tej porze, lecz z drugiej strony miło jest, iż ktoś o Tobie myśli, i to cholernie miło / ejjpojaraa
|