mogłabym kłócić się z Nim o byle gówno, wyzywać, wyklinać, obkładać poduszkami, rękoma, nogami. mówić jak bardzo go nienawidzę za to, że jest moim bratem. wyklinać za konfidenctwo i kłamstwa. ale nigdy nie zapomnę widoku leżącego w szpitalu, pod narkozą. kiedy 24 na dobę przy jego łóżku tkwiła jego dziewczyna, a on mógł się nie obudzić.
|