Zachowywałam się jakby wszystko było w porządku, ale nie jest. Mówią,że to złamane serce,ale to nie to...boli mnie całe ciało. Co jeśli to się nie zmieni, co jeśli będzie tak już zawsze, co jeśli nigdy o nim nie zapomnę? Nie wiem, nie mam pojęcia co zrobię. Będę skazana na cierpienie, nie chcę tego, jednak nie mam na to wpływu. Jestem za słaba, za słaba na cokolwiek,nie mam nawet siły o niego walczyć. Mam jednak nadzieję,że zdobędę się na odwagę, odnajdę w sobie resztki siły, którą wiem,że jeszcze gdzieś tam mam. Mam nadzieję,że tym razem wygram. Nie mogę zbesztać mojego nazwiska, na szacunek ciężko pracowałam. Mam nadzieję,że tym razem się uda,że tym razem ból opuści mnie na zawsze...
|