dwudziesty dziewiąty października, dwa tysiące dziesiąty. to właśnie wtedy, w stanie nie trzeźwym poznałam typa, który mi pokazał jak trzeba żyć. pokazał mi wspaniałych ludzi, dla których w stanie jestem zrobić wiele, są jak prawdziwi przyjaciele.. przynajmniej do czasu było git, teraz po nocach poduszkę zalewam litrami łez. nie mogę kurwa zapomnieć, albo po prostu nie chcę. za dużo zrobiłeś i po pewnym czasie, sobie odszedłeś.[jebaduic]
|