Wiesz.. powoli znowu zaczynam tracić siły. Po tym jak upadłam, podniosłam się, proste. Poradziłam sobie z tym sama. Jednak teraz, gdy powoli znowu grunt wali mi się pod nogami, znowu przez niego czuje się jak naiwny bachor. Po raz kolejny chce powiedzieć ' mam dość ' lecz w tym przypadku moje słowa są nic nie warte, nawet ja nie wierze, że mogą coś zdziałać, nawet ja nie doceniam ich wartości. / eej_pokochaj_
|