A gdy kolejny raz opowiadałam jej swoją historie ledwo udało mi się powstrzymać łzy, które jak na złość pragnęły wydostać się z oczu.. Choć znała doskonale te wydarzenie, nie przerwała mi ani razu.. Słuchała dalej..Widziała jak do oczu cisną mi się łzy.. Jak wstrzymuję wdech wymawiając jego imię, jak z trudnością mówię o jego aktualnej dziewczynie i jak nadal czule wspominam jego pocałunki i dotyki.. A gdy skończyłam odwróciłam się na piecie i wyjrzałam przez okno..Wybiła 23..Zamknęłam oczy i pragnęłam przenieść się w czasie..Cofnąć się o rok wstecz, gdzie wszystko było przede mną,chciałam przeżyć to jeszcze raz..Otworzyłam oczy wypuszczając natrętne łzy spojrzałam na Nią, swoją przyjaciółkę..Nie pytała o nic więcej,tylko przytuliła mnie mocno..Właśnie tak od roku wyglądają moje wieczory..
|