-co o nim myślisz?
-nie wiem jak to wyrazić.. widzisz tą gwiazdę?
-widzę
-tym dla mnie jest on. wiem, że jest daleko i nigdy nie będzie bliżej. widzę go, a nie moge dotknąć. patrząc na niego wiem jak dobrze byłoby mi przy nim. On jest moim ideałem. Wysoki, przystojny, miły, sympatyczny, inteligentny, wysportowany, a do tego ma piękny uśmiech. Jednak nie mogę z nim być szczęśliwa. - westchnęła, przymykając powieki.
- Co? Czemu ?
- z wytrzeszczonymi oczyma spytała jej przyjaciółka.
- Proste. nie jestem Nią. - powiedziała i skinęła głową na dziewczynę z końca korytarza
|