choć tak często mnie raniłeś, zapominałam o tym. Nadszedł dzień, w którym wszystko sobie przypomniałam. Pół roku temu nawet nie chciałeś ze mną gadać. A wczoraj zaczepiłeś mnie z pytaniem Czy jadę do Budapesztu.. Dziś dowiedziałam się, że pytałeś o to nawet moje koleżanki.. Chłopaku zastanów się o Ci chodzi. Ranisz, wiesz ? To boli !
|