środa, około godziny 4:30. słyszę narastającą melodię dobiegającą gdzieś zza poduszki. otwieram lewe oko, potem prawe. szukam telefonu. potencjalnie nienawidzę jak ktoś mnie budzi w środku nocy.znazazłam czarne coś, co uporczywie nie daje mi spać. odebrałam i słyszę ' wszystkiego najlepeszego, z okazji dnia dziecka dziecioku, najukochańszy' . uwielbiam moich kolegów, którzy uświadamiają mi, że są bardziej pojebani ludzie od jeszcze bardziej pojebaanych. / yoouuux3
|