Bo gdy życie cie robi w chuja, starzy wywierają presję, laski robią z ciebie frajera, a przyjaciele się od ciebie odwracają masz dwa wyjścia: lina z Castoramy która leży u mnie w szafie albo wziąć kurwa telefon, załadować track listę i zagłuszyć serce idąc już tylko wyłącznie na przeczucie. "nie od dziś twardy jak skała, stawiając opór falom, dziś sam stoję na gruzach, mimo wszystkim nocnym marom..."
|