` Siedziała na 4 lekcji. Dla niej czwarta lekcja była pierwszą bo jak zwykle olewając budzik wyłączyła go i poszła spać dalej. Właśnie trwała lekcja fizyki. Nie ogarniając tych wszystkich wzorów na prędkość , siłę ciężkości itp. monotonnymi ruchami markera bazgrała coś po ławce, co chwilę spoglądając na godzinę w telefonie. Wiedziała bowiem , że po 4 lekcji jest długa przerwa. To właśnie wtedy spotykała jego. Nie wiedziała czy to dobrze czy źle , ale czuła potrzebę choćby popatrzenia na niego. Wiedziała , że jeśli go nie zobaczy to nie wytrwa do końca lekcji. On dawał jej mobilizację do egzystowania , istnienia na tym świecie. Potrzebowała go mimo , że on jej nie . / abstractiions.
|