znowu to zrobił. świadomie, czy też nie, nie pozwolił jej zasnąć snem spokojnym tej nocy. kiedy przez taflę szkła wpatrywała się w bezmiar gwieździstego nieba, dwa tysiące niepoukładanych myśli błądziło w głowie dziewczyny. po raz kolejny musiała spróbować wszystko uporządkować. bez niego. tak bardzo chciała, żeby spadająca gwiazda spełniła jej jedno malutkie życzenie, które skazano na porażkę już dawno temu. a Ty? czemu teraz śpisz?
|