Padał rzęsisty deszcz a ona szła przez park. Zupełnie sama . Nikt nie zwracał na nią uwagi . Usiadła na ławce, podciągnęła nogi pod brodę i próbowała się uspokoić. Wzięła jedną tabletkę, potem następną i kolejną. Chciała się wyłączyć , na chwile zapomnieć. Zasnęła..Gdy się obudziła poczuła że śpi na łóżku otoczona kocem. Otworzyła oczy i zobaczyła dwie najważniejsze rzeczy w życiu : gorącą czekoladę i jego z tym promiennym uśmiechem 'cześć mała'
|