|
Gdzieś na samym końcu ciemnej ulicy, stała opierając się o ścianę bloku przed którym wszyscy ją ostrzegali. Mówili, że tu mieszkają źli ludzie, złodzieje, alkoholicy i ćpuni. Wyszedł na dwór, pocałował ją w policzek, podziękował za to że znalazła czas, zaprosił ją na spacer nad rzekę. Wyobraź sobie, że wśród tych ćpunów znalazła kogoś dzięki komu w ogóle żyje na tym świecie i czuje się wreszcie kochana.
|