Spotkaliśmy się przed jej wyjazdem. Kiedy usiedliśmy na ławce spojrzała mi prosto w oczy i powiedziała - kochanie będzie mi strasznie ciebie brakować. To tylko 2 tyg. ale jak dla mnie cała wieczność. - Mała, będzie dobrze. Tylko obiecaj mi jedną rzecz. -Taak? - Nie zdradzisz mnie z żadnym innym, obiecaj mi to. -Obiecuję. Może było to szczere, lecz po powrocie odeszła ode mnie. Okazało się, że mnie zdradziła. Zdradziła i to z moim przyjacielem.
|