Leżymy razem żywi i cieszymy się tym życiem,
Chociaż tym po drugiej stronie też podobno dobrze idzie,
Plujemy razem w ryj, kurewstwu tego świata,
Kurwoodporna szyba nas od niego wciąż odgradza,
Z dala od ludzi, przy których trzeba wciąż udawać,
I uśmiechać się za często, i zawiązywać krawat,
Bić nie szczere brawa, żeby osiągnąć cokolwiek,
|