` Schroniła się w bezpiecznej przystani iluzji, czasami tylko spotyka się z rzeczywistością, na jedną chwilę. Pozdrawia ją tym swoim smętnym uśmiechem i żegna, by uciec jak najdalej, bo tak ją to wszystko boli.
Wygoniła nadzieję łzami,
umarła żyjąc...
|