Kupuję sobie jedną parę butów za każdym razem, gdy tylko mnie skrzywdzisz. Bo ciuchy nie zawsze dobrze leżą, a biżuteria jest zimna, ale za to buty zawsze leża jak ulał. A teraz ty prosisz mnie o kolejną szansę. Policz sobie pary moich butów i zobacz ile szans już dostałeś, bo ja straciłam rachubę. Dlatego mówię NIE, bo nie mam miejsca by stawiać kolejne pary i sił by wylewać łzy, gdy przypominam sobie w jakich okolicznościach je kupiłam.
|