|
biegła potykając się o wyrastające kamienie, w końcu upadła. rzuciła się szlochem na całą okolicę. wtedy podbiegł do niej On przytulając Ją z całej siły , powtarzał Jej ' jestem ', po czym pocałował czule w czoło. ' nie chcę żebyś był, nie chcę znów cierpieć , odejdź ' krzyczała , a On podnosząc jej usta w górę pocałował je namiętnie ' kocham Cię, pamiętaj ' powiedział, za plecami mając skrzyżowane palce, a zmierzał właśnie do kumpli aby odebrać swoją nagrodę za wygrany zakład. / yezoo
|