.błądze w tej miłości,patrzac na nia,zastanawiam się czy mam jakies szanse,boje się zrobic pierwszy krok,aby ma miłość nie poczuła się pewnie,czekam z nadzieją na spojrzenie,gest,szukam w sobie wad,eliminuje je,wydaje mi się,że jestem już tak blisko celu,po czym rezygnuje,patrząc z zazdrością jak inna całuje mą miłosć tak namietnie,z tak silną rozkoszą jakiej ja nie znam....
|