chciałabym po prostu budzić się rano, i mieć świadomość, że jestem dobrym człowiekiem, że coś jeszcze mnie w życiu czeka, nawet jeśli nie wszystko idzie po mojej myśli. chciałabym pesymistyczny realizm zamienić na zwyczajną, obiektywną formę patrzenia na świat. za tym idzie milion innych, wspaniałych cech. niektóre już zdobyłam, nad innymi walczę, jeszcze pracuję. i wiem jedno - na zawsze chcę pozostać sobą. moje priorytety i poglądy mają prawo się zmieniać - mentalnie zawsze chcę być tym samym, wrażliwym i otwartym człowiekiem.
|