chyba juz polubiała te wieczory, kiedy siedziala sama, zamknięta w ciemnym pokoju. siadała na łozku. wszystkie wspomnienia wracały i zabijały ją od środka. cholernie cierpiala. chyba jeszcze bardziej cierpiał jej miś, któremu co wieczór sie zwierzała. tylko on był zmuszony tego słuchac. nie mogl odejsc jak wszyscy inni.
|