-kiedy usiadł obok mnie na huśtawce, łzy napłynęły mi do oczu. - ale przecież on cię kocha, mimo że nie jesteście razem. - może tak.. a może sobie to tylko wmawiam żeby być szczęśliwa ? - ej, to zrób coś spontanicznego i pocałuj go !- niee, ona z nim zawsze jest.. - kto ? - s..- nie patrz na nią, tylko całuj ! - ale ona jest moją przyjaciółką.- taa, tylko jakoś twoja przyjaciółka nie patrzyła na to czy TY byłaś i zabrała ci go sprzed nosa./ lubieparowkizcukrem
|