..w szczęściu i nieszczęściu. W zgodzie i w kłótni. W autobusie czy na drugim końcu Polski. Wszędzie towarzysząca świadomość, że jesteś, że każda chwila z Tobą to poezja. Jednak gdybym chciała zapisać, jakie uczucia mną targają, w jakim stanie teraz się znajduję, skończyłoby się to tylko na zbędnych próbach. Nadszczęścia nie idzie opisać. Brakuje słów. Jeśli komuś się to kiedykolwiek udało to nie był w pełni szczęśliwy. Szczerzy szczęśliwi lub szczerzy szczęściarze w momencie nie umieją pisać. To tak jakby wymyślić nową literę do alfabetu albo odkryć planetę zamieszkaną również przez ludzi. Rewolucja?
|