Siedzieli na kanapie oglądając wspólne zdjęcia. w pewnym momencie doszli do zdjęcia jej byłego, ona rzuciła śmiało -to było coś... wkurzył się, i wyszedł na taras , z rękoma w kieszeni patrzył na niebo, ona podbiegła do niego, przytuliła go od tyłu, i powiedziała , -kochanie , przecież wiesz , że to był żarcik . on się odwrócił uśmiechnął niewinnie, i zaczął ją gonić. rzucali się poduszkami śmiejąc się i uświadamiając, że kochają siebie najbardziej na świecie.
|