spotkanie starej klasy w starej szkole. przyszłam trochę spóźniona, Wy mieliście grać w nogę i tak właśnie było jak przyszłam. stałeś na bramce jak zawsze, wspomniałam chwile, kiedy chodziliśmy tutaj a ja w-fie zawsze wpatrywałam się w Ciebie jak w obrazek, a Ty zawsze patrzyłeś na mnie ukratkiem, ale bałeś się podejść. a teraz? przerwałeś grę i podbiegłeś do mnie jak gdyby nigdy nic i pocałowałeś mnie tak jakbyśmy nie widzieli się bardzo długo, nie zważałeś na to, że koledzy są wkurwieni, nie. liczyłam się ja. tylko ja. dziękuje. / szkolada.
|