| 
					                             Wychodząc z domu zostawiła klucz
 Dobrze wiedziała że nie wróci już
 Na stole położyła krótki list
 Przepraszam, dziękuję i więcej nic
 Bez lustra owinęła usta w czerń
 Powieki uzbroiła w gęsty cień
 Na schodach został po niej perfum smak
 Nieśmiało zwiastujący 
					                            				                             |