brakuje mi mojej przyjaciółki. już 5miesięcy bez niej. bolesny czas. cóż, że mam inne 2naj przyjaciółki, skoro i tak nie zastąpią mi tej od serca. tylko ona potrafiła mnie zrozumieć, rozśmieszyć. tylko ona wiedziała, że gdy na pytanie 'co się stało' odpowiadam 'nic', to znak, że coś się stało. przy niej mogłam być sobą. teraz, muszę kryć się pod osobą którą nie jestem. słuchać muzyki, której nie cierpię. a gdy przyjaciele, usuwają mi piosenki Nirvany z telefonu, lub wyśmiewają się z nich, staram się reagować normalnie, ale to trudne. tak strasznie mi jej brak. ♥ / kollorowa
|